Zgadzam się. Sukcesy pozwalają pozyskać dużą rzeszę nowych kibiców. Ale ja myślę, że i bez tego stać nas by było zapełniać stadion, żeby przychodziło na mecze cn 10 tys widzów. Zwłaszcza, że cen nie mamy wysokich. Generalnie chodzi mi o to, że niektórzy wymagają tutaj żebyśmy płacili piłkarzom na poziomie Legii czy Lecha, zapominając, że kibice tych klubów płacą też najwięcej w Polsce za bilety i karnety. Czy chcielibyśmy mieć jedne z najdroższych cen biletów/karnetów w lidze? I wzamian wysokie płace dla piłkarzy? Myślę, że nie.

No nie mogę.
Jak nie jestem zwolennikiem płacenia dużo tylko dlatego, żeby płacić dużo i móc się tym chwalić, tak pisanie:
Lepiej mieć ***** zawodników i płacić im mało, ale za to mieć tańsze bilety niż płacąca większe pieniądze kopaczom konkurencja,
jest przegięciem w drugim kierunku.
Najważniejsze jest dążenie do sukcesu sportowego, a takie poglądy z góry wykluczają jakąkolwiek walkę o coś więcej.

janczer, nadinterpretujesz, spłycasz, upraszczasz.
Przykłady pokazują, że drodzy piłkarze niczego nie gwarantują. Pokazują też, że nie przepłacając można zdobyć medal MP, nawet złoty.
Zwiększenie nakładów na zawodników musi być skoordynowane z sukcesami i zwiększeniem wpływów, także tych z biletów. Tutaj wprawdzie pieniądze są relatywnie niewielkie, ale frekwencja generuje także inne wpływy. Więc napij się melisy i nie wkładaj w usta innych czegoś czego nie powiedzieli.

(14-06-2019, 11:30)janczer napisał(a):  Lepiej mieć ***** zawodników i płacić im mało, ale za to mieć tańsze bilety niż płacąca większe pieniądze kopaczom konkurencja,

Profesor przekłada ilość ponad jakość. Może trzeba by jego językiem zapytać: Rolls-Royce dużo pali i jest drogi w utrzymaniu to czemu woli go mieć w garażu a nie np dziesięć polonezów?

Może się okazać, że polonez więcej pali od Rolls Royce'a

W sumie to byłbym za kominem płacowym, te 100-150 tys miesięcznie, gdyby taki zawodnik nie tylko prezentował wysoki poziom sportowy,jak Cabrera, ale do tego byłby medialny i dzięki niemu frekwencja byłaby wyższa o te 1000-1500 widzów. Np taki Vadis Ofoe. W Legii wyrobił se markę, pograł z nią w lidze mistrzów gdzie był jej najlepszym piłkarzem.

Zacznijmy od tego że 100tyś to żaden komin, chyba że zakładamy że Cracovia buduje zespół na poziomie 20tyś miesięcznie. Tylko jak nie macie tych danych to dalsza dyskusja jest jałowa. Przykłady, argumenty nic nie wniosą do dyskusji bez realnych danych. Prezes powiedział swoje, zawodnikowi podziękowaliśmy. Temat zamknięty. Dobrze że obecnego kapitana Pasów przekonaliśmy do gry za uścisk dłoni prezesa i frytki do tego.

W każdym zespole są i powinny być kominy płacowe - najlepsi zarabiają najwięcej, słabsi mniej .To jest normalne i zdrowe - niech słabsi ostro trenują aby dorównać najlepszym .

No to się pożegnaliśmy chyba, adiós y gracias Airam, moze czas się przenieść do byłych i przestać klepac w koło Macieju

Cabrera daleko od Jagiellonii. Powód? a jak wam się zdaje?

https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/...napastnika

(16-06-2019, 12:19)docent napisał(a):  Cabrera daleko od Jagiellonii. Powód? a jak wam się zdaje?

https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/...napastnika

No i wszystko jasne , kasa misiu , kasa a długość kontraktu dla gracza w tym wieku nie do przyjęcia .

Temat do zamknięcia. Zawodnik już przeszły a sama akcja z perspektywy narobiła więcej złego niż dobrego w kontekście utrzymania Cabrery w Pasach.