Santo, nie jest świetny bo spalonego wprowadzono po to żeby atakujący musieli wygrać pojedynek z obrońcami. Spalony zmniejsza liczbę przypadkowych bramek, a dzięki niemu obrońcy nie muszą być maksymalnie cofnięci. To przepis podnoszący poziom meczów. Czy wychylenie zawodnika o 1 cm podnosi poziom? Czy nieuznanie bramki Alexa spełnia taką rolę? Jeżeli normalna bramka nie jest uznana przez głupi przepis, to trzeba go zmienić bo to jest właśnie ten "duch gry". Tak samo z ręką nabitą z bliskiej odległości kiedy obrońca skacze i ręka nie jest celem, albo zagranie ręką jest poprzedzone rykoszetem i nie dało się już cofnąć ręki. "Duch gry" to coś takiego, że sytuacje są rozstrzygane tak jak powinny. Opisałem to dokładnie w wątku Dytjatjewa.
Zwróciliście uwagę na to, że komentator powiedział "ręka wycięta bo nie bierze udziału w akcji"? Teraz wyobraźcie sobie obrońcę patrzącego czy poszczególne części ciała przeciwnika są na spalonym. Powinno po prostu chodzić o to czy ustawienie się za obrońcami dało przewagę drużynie atakującej, czyli z "duchem gry" byłoby uznanie bramek Pekharta i Alexa.
@
KruszynaKSC, czy ktokolwiek z kibiców jest za uznaniem naszej bramki i nieuznaniem dla Legii, interpretując "ducha gry" w taki sposób żeby działał na naszą korzyść? Wątpię, chociaż gdyby między tymi sytuacjami minęło więcej czasu, pewnie ktoś taki mógłby się znaleźć, tylko o czym by to świadczyło?
