(09-12-2020, 10:40)leszeczek napisał(a): koziołku, ja z kolei odnosze wrażenie, że Ty nie łapiesz tego niuansu, że PZPN już sobie wybrał jakie drużyny najchętniej widział by wpucharach i pod tym kontem daje sędziom wskazówki co do sędziowania. Próbujesz niuansować prostą sytuację. Zawodnik drużyny broniącej się zatrzymuje/zmienia kierunek lotu piłkę ręką, która powiększa obrys ciała - to karny. I nie ma znaczenia czy on wtedy starał się tą ręką piłkę zatrzymać czy dłubał palcem w nosie. Ważny jest skutek. Zapewniam Cię, że żaden z zawodników, który zagrał ręką przy karnych dla Lecha nie chciał zagrać ręka, ale tak wyszło. I nie dyskutuję z decyzją sędziów. To samo zdarzyło się w meczu Cracovia-Legia, tyle, że tutaj wytyczne dla sędziego były inne i z tym się nie zgadzam.
Z jednej strony twierdzisz, że są znane wytyczne, a z drugiej strony twierdzisz, że Przesmycki nie jest autorytetem. Czyli mam rozumieć, ze Ty znasz te niuansujące wytyczne lepiej niż Przesmycki? Gratuluję samooceny.
Nigdy by mi nie przyszło do głowy, że źle życzysz Cracovii. Ja też nie życzę źle Lechowi. Jednak widzę, że sędziowie mają inne kryteria by przyznać karnego Cracovii, a inne by zrobić to dla Lecha. Nawet rozumiem ich intencje. Tyle, że się z takim podejściem nie zgadzam, bo uważam, że pobłażliwe traktowanie drużyny na krajowym podwórku odbija się czkawką w meczach pucharowych, czego nie raz byliśmy świadkami.
Co do bramki dla Lechii pisałem tylko, że nie było technicznych możliwości by sprawdzić czy piłka przekroczyła linię. na kamerach było to niewidoczne, a "Houston" to ściema. Czysto po inżyniersku. Nie ma możliwości skalibrować kamer z taką precyzją. Tak przynajmniej twierdzi mój kolega geodeta. i jemu bardziej ufam niż ekipie C+
Nie łapię niuansu bo nie lubię teorii spiskowych a żadne nie są podparte jakimkolwiek dowodem. Za niektóre decyzje w derbach można opierdolić Stefańskiego ale gdyby chciał uwalić Cracovię to bramka Pellego była na styku ze spalonym czy faulem - nie takie błędne decyzje podejmowali. Gdyby chcieli to namalowaliby linię tak by widać było spalonego i tyle.
No i ponownie nie liczy się skutek czyli zagranie ręką tylko okoliczności zdarzenia. Wczoraj Szymonowicz zagrał piłkę ręką i nie było karnego.
Oczywiście, że piłkarze nie są takimi debilami by celowo grać piłkę ręką, to są jakieś odruchy, przypadki itp. Tego nie musisz tłumaczyć.
Nie twierdzę i nigdy nie twierdziłem, że mam jakąś większą wiedzę od Przesmyckiego. Nawet pewnie w połowie tak zaznajomiony nie jestem. Chodziło mi tylko o pokazanie, że podpieranie się takim autorytetem, który pokazał nie raz, że brnie w coś byle tylko sędziów nie skrzywdzić dla mnie jest argumentem. Tak samo Pan Sławek - na pewno ma większą wiedzę niż ja ale póki widzę, że czasami jego opinie są gówno warte to nie traktuję go jako wyroczni.
Co do Houston nie mam na tyle wiedzy technicznej by brnąć w dyskusję w tej kwestii. Wg mnie to była raczej bramka a oni mi to potwierdzili.
(12-12-2020, 20:26)KruszynaKSC napisał(a): Reka Szymonowicza ewidentna przy akcji Jimemeza.. oddali karrnego za derby?
Nie oddali bo za takie odbicia nie gwiżdże się karnych. Jakiś czas temu uznali, że coś takiego w ofensywie jest gwizdane (gdy padnie bramka - dzisiaj przykład Lecha) a w defensywie nie. Generalnie decyzja zgodna z przepisami ale jak zwykle trzeba dopowiedzieć, że przepisy są tak zagmatwane, że wydaje się iż takie coś to karny a wg. przepisów jednak nie.