CRACOVIA - ŁKS Łódź - sobota 27 lipca , godz 17:30
22-07-2019, 21:06
#2
Tylko zwycięstwo !!!
P. S. Jeśli już lipiec to nie 27 a 2019 ( po narodzeniu Chrystusa)...
P. S. Jeśli już lipiec to nie 27 a 2019 ( po narodzeniu Chrystusa)...
22-07-2019, 21:49
#6
A ja przez zmianę terminu z niedzieli na sobotę zawalę mecz. Niech to szlag!
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem
Od pewnego czasu pojawiam się rzadko i nie reaguję na zaczepki. Ot taka zmiana.
22-07-2019, 22:24
#7
(22-07-2019, 21:32)Sir Pablo napisał(a): Szkoda
Ale wtedy byl ex aequo z Marcinem Robakiem. Wiec Lopes moze byc samodzielnym krolem strzelcow. Jesli sie nie myle to wlasnie to miales na mysli

22-07-2019, 22:34
#8
Wszyscy na mecz!
Prawdziwi Łodzianie przyjeżdżają , na trybunach z naszej strony musi być ogień , na boisku muszą być punkty.Kiedyś śpiewaliśmy 1 liga ekstraklasa jeden ch.uj więc teraz trzeba te słowa potwierdzić
Europa Ekstraklasa jeden luj !!!
Prawdziwi Łodzianie przyjeżdżają , na trybunach z naszej strony musi być ogień , na boisku muszą być punkty.Kiedyś śpiewaliśmy 1 liga ekstraklasa jeden ch.uj więc teraz trzeba te słowa potwierdzić
Europa Ekstraklasa jeden luj !!!
22-07-2019, 22:44
#9
(22-07-2019, 22:24)Myroo napisał(a):Dokładnie o to mi chodziło.(22-07-2019, 21:32)Sir Pablo napisał(a): Szkoda
Ale wtedy byl ex aequo z Marcinem Robakiem. Wiec Lopes moze byc samodzielnym krolem strzelcow. Jesli sie nie myle to wlasnie to miales na mysli
22-07-2019, 23:49
#10
W tym momencie mamy sprzedanych 2950 karnetów/biletów na mecz z ŁKS-em (bez VIP). Pozostało wolnych miejsc 8951.
Wiem, że kilka osób tutaj obraziło się śmiertelnie na Cracovię (sic!) i otwarcie przyznali, że nie będą chodzić na mecze (ba! niektórzy posunęli się jeszcze dalej i nie chcą nawet w tv oglądać "drużyny Filipiaka") ale kto chce wspomóc drużynę swoją obecnością i dopingiem nie powinien się zastanawiać tylko ruszać do POK-ów albo na bilety.cracovia.pl i potem w sobotę na stadion! Uważam, że nie zaczęliśmy źle sezonu i w tej słabej lidze powalczymy o medal. Tak więc trzeba zdobyć 3 punkty z beniaminkiem i maszerować w górę tabeli.
Wiem, że kilka osób tutaj obraziło się śmiertelnie na Cracovię (sic!) i otwarcie przyznali, że nie będą chodzić na mecze (ba! niektórzy posunęli się jeszcze dalej i nie chcą nawet w tv oglądać "drużyny Filipiaka") ale kto chce wspomóc drużynę swoją obecnością i dopingiem nie powinien się zastanawiać tylko ruszać do POK-ów albo na bilety.cracovia.pl i potem w sobotę na stadion! Uważam, że nie zaczęliśmy źle sezonu i w tej słabej lidze powalczymy o medal. Tak więc trzeba zdobyć 3 punkty z beniaminkiem i maszerować w górę tabeli.
23-07-2019, 02:56
#11
Szkoda ze mecz nie jest w poniedziałek... Wtedy bym się wyrobił...
Cracovia Pany!
23-07-2019, 08:55
#12
Napisz do klubu może przełożą.
- niech się wstydzi ten co robi, a nie ten co widzi -
23-07-2019, 09:54
#14
A ja tego nie będę oglądał! Nie ma mnie w domu w tym czasie ,tak się ciesze!Wakacje to wakacje,unikam nerwów.
Mecze z ŁKS zawsze były bardzo ciężkie i prawie nigdy dobrze się nie kończyły.
Mecze z ŁKS zawsze były bardzo ciężkie i prawie nigdy dobrze się nie kończyły.
23-07-2019, 10:11
#15
A będziemy męczyć bengala?
- niech się wstydzi ten co robi, a nie ten co widzi -
23-07-2019, 10:15
#17
Były ciężkie, ale emocjonujące! Nie ma że boli - zdzieramy gardła i wspieramy z rodzinnego!
23-07-2019, 10:19
#18
(23-07-2019, 09:54)Kajak napisał(a): A ja tego nie będę oglądał! Nie ma mnie w domu w tym czasie ,tak się ciesze!Wakacje to wakacje,unikam nerwów.Czas z tym skończyć, uprasza się nie siać defetyzmu.
Mecze z ŁKS zawsze były bardzo ciężkie i prawie nigdy dobrze się nie kończyły.
Precz z alkoholem na trybunie VIP
23-07-2019, 11:03
#20
Lata szorowania po dnie tabeli zrobiły swoje z tego co widzę. W sobote wychodzimy jak po swoje i 3 punkty zostają w królewskim Krakowie! Żadnych kooorwa "zawsze było ciężko" "zmęczeni" "niezgrani" i innych bullshietów. Pasy się zmieniają na coś więcej niż ligowi chłopcy do bicia i nastawienie forum też się musi zmienić. Wiem jeszcze wiele pracy przed nami ale to wszystko idzie w dobrą stronę. Jak prawdziwy kibic może napisać że sie obraził i nie przyjdzie? Chore! Albo jesteśmy na dobre i na złe albo wcale. "kiedy nie możesz wspierać Cracovii po porażkach, nie zasługujesz cieszyć się nią na szczycie!" albo jakoś tak 
