16-05-2019, 21:50
#21
(16-05-2019, 21:21)pasiasty68 napisał(a): Ten co zdobył ciężką pracą to zwykły rzemieślnik. W sumie ni hu hu nie rozumie ale całe studia kuł wszystko "na blachę" i zrobił dyplom. Ten drugi kreatywny luzak co wie że ma talent ale lubi panienki i zakrapiane balety stąd opuszczone zajęcia.Ale jest sprytny i jak musi to przysiądzie i zaliczy więc też ma dyplom. I teraz którego tu zatrudnić ? Jak będzie potrzebny solidny wyrobnik to ten pierwszy.Ale jak ktoś kreatywny to trzeba będzie zaryzykowac z tym drugim po pierwszy nie da rady...Mam zupełnie odwrotne skojarzenia i doświadczenia. Po znajomych widzę, że najwyżej dochodzą właśnie Ci rzemieślnicy, niekoniecznie obdarzeni wysoką inteligencją, z czasem uczyli się sprytu i pewności siebie na tyle na ile było to porzebne, pracowitość i zaciętość tylko im przysparzała korzyści, natomiast Ci sprytni za młodu, którzy mieli farta szybko zostali zweryfikowani przez różne sytuacje w których wydawało im się, że zawsze wyjdą obronną ręką albo osiadali na laurach i przestali robić progres w czymkolwiek. Oczywiście każdy jest inny i nie można patrzeć zero-jedynkowo ale z grubsza tak to widzę.
Pozostałych przykładów mi się nie chce czytać bo sorry ale Łotwa wygrywa z Czechami 2:0 w drugiej tercji (TVP Sport).
Czesi cisną i już 2:1.