Takie coś znalazłem na aukcjach http://allegro.pl/item410631136_glos_spo..._bcm_.html

rysmis, zamierzasz to kupić?

1964-04-19 Śląsk Wrocław - Cracovia
program meczowy


http://www.wikipasy.pl/images/c/cd/1964-...eczowy.pdf

Rudolf Wacek Wspomnienia sportowe (chyba 1946)
rozdział Cracovia i Wisła 1906-1920



http://www.wikipasy.pl/images/4/4d/Rudol...ortowe.pdf

Rudolf Wacek to jeden z pierwszych, którzy zajmowali się sportem w Polsce, później prezes Pogoni Lwów. W 1906 pracował jako nauczyciel w Krakowie.

kolejny PDF do poczytania

70 lat krakowskich klubów sportowych "Cracovii" i "Wisły"
to tytuł wystawy w Muzeum Historii m.Krakowa i towarzyszącego jej katalogu



http://www.wikipasy.pl/images/9/9d/70_la...C5%82y.pdf

j

Józef Lustgarten "Narodziny krakowskiego sportu"
Opublikowane w tomie "Kopiec wspomnień" rewelacyjnym zbiorze opowiadań, o dawnym galicyjskim i przedwojennym Krakowie. Wydany w 1964, niestety nie wznawiany.

"Narodziny krakowskiego sportu" to bodaj najpiękniejsza opowieść o narodzinach Cracovii i jej późniejszej wielkości. Wspomnienia legendy krakowskiej piłki Józefa Lustgartena są teraz dostępne w wersji PDF.


http://www.wikipasy.pl/images/8/8f/J%C3%...sportu.pdf

Na dokładkę z tego samego "Kopca wspomnień" dwie strony o żydowskim sporcie pióra Manuela Rympela bo i tam pada słowo "Cracovia"
http://www.wikipasy.pl/images/5/5c/Manue...C3%B3w.pdf

A gdyby ktoś mógł mi przysłac skany stron 385 i 386 z "Kopca" to byłbym zobowiązany bo mój egzemplarz lekko uszkodzony w tym miejscu jest.

Śmiem twierdzić, że kolejne wpisy założyciela wątku zaczynają powodować całkowite odejście od początkowego tematu... który brzmi:
Gra piłką nożną. Zasady, prawidła, wskazówki. Krótki poradnik dla publiczności i dla grających wydany staraniem Klubu Sportowego "Cracovia" (1910)
Może tak przenieść do "GzT"?

Temat brzmi:

Gra piłką nożną. Zasady, prawidła, wskazówki. Krótki poradnik dla publiczności i dla grających wydany staraniem Klubu Sportowego "Cracovia" (1910) i inne PDFy

O piłce tu najwięcej, chyba więcej niż o klubie jako takim, a o kibicach to już zupełnie nic.

Kiedy - przyznaj uczciwie - zmieniłeś tytuł wątku dodając "i inne PDFy"? Podejrzewam, że kilkanaście dni po jego założeniu...
Mnie to kompletnie nie przeszkadza, ale... czyż nie można zgłaszać zastrzeżeń i uwag?
Jeżeli nie można, to doradzam zajęciem się historią Kserowii... oczywiście, bez obrazy dla nazwy polskiego miasta

tacy dwaj Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kiedy - przyznaj uczciwie - zmieniłeś tytuł
> wątku dodając "i inne PDFy"? Podejrzewam, że
> kilkanaście dni po jego założeniu...

Nie wiem jakie to ma znaczenie kiedy zmieniłem tytuł i na jaki.
Ale proszę bardzo. Odpowiedź w pierwszej wiadomości.

Cytat:Zmieniany 4 raz/y. Ostatnio 2008-01-31 14:38 przez FortArt.

Jak uzyskałem drugi PDF to żeby nie zakładać nowego wątku dopisałem się do tego.

> Mnie to kompletnie nie przeszkadza, ale... czyż
> nie można zgłaszać zastrzeżeń i uwag?

Zgłaszaj ile tylko chcesz.

> Jeżeli nie można, to doradzam zajęciem się
> historią Kserowii... oczywiście, bez obrazy dla
> nazwy polskiego miasta

Kolejna osoba, która zniechęca mnie do zajmowania się historią Pasów.
W sumie podoba mi się ten pomysł, mógłbym sobie dać ze dwa trzy, lata wolnego od WikiPasów i zająć się historią piłki we Lwowie.

FortArt Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
>
> Kolejna osoba, która zniechęca mnie do
> zajmowania się historią Pasów.
> W sumie podoba mi się ten pomysł, mógłbym
> sobie dać ze dwa trzy, lata wolnego od WikiPasów
> i zająć się historią piłki we Lwowie.
>

... ani mi się waż Fort.

Andrzej Pronaszko "Fragmenty wspomnień i komentarzy"
też z "Kopca wspomnień", 10 stron o Pasach
Autor myli się notorycznie co do faktów, ale niewątpliwie jest to ciekawy zapis atmosfery jaka towarzyszyła Cracovii.


http://www.wikipasy.pl/images/6/6b/Andrz...acovii.pdf

FA wrote: Kolejna osoba, która zniechęca mnie do zajmowania się historią Pasów.
Cóż, ja wyraźnie napisałem: Jeżeli nie można, to doradzam zajęciem się historią Kserowii.
Moje zdanie można określić, jako implikacja wyrażana oznaczeniem: A => B. W dodatku szczególny rodzaj implikacji, która nie dopuszcza prawdziwości "następnika" bez względu na prawdziwość czy fałsz "poprzednika".
Dlatego, jeżeli FA odpowiada Zgłaszaj ile tylko chcesz., to wówczas "poprzednik" nie spełnia warunku prawdy a w związku z tym "następnik" też nie spełnia warunku prawdy.

Daj sobie, daj FortArt, TD godnie Cie zastapi.

To co Ty musisz wyszperac, TD ma w glowie.
Kolejna "ikona"

Azurro - powalasz intelektem i wnikliwością wniosków

tacy dwaj Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> Moje zdanie można określić, jako implikacja
> wyrażana oznaczeniem: A => B. W dodatku
> szczególny rodzaj implikacji, która nie
> dopuszcza prawdziwości "następnika" bez względu
> na prawdziwość czy fałsz "poprzednika".
> Dlatego, jeżeli FA odpowiada Zgłaszaj ile tylko
> chcesz., to wówczas "poprzednik" nie spełnia
> warunku prawdy a w związku z tym "następnik"
> też nie spełnia warunku prawdy.

Otóż jeśli implikacja jest prawdziwa - a zdanie napisane przed TD jest zawsze prawdziwe (to aksjomat), a "poprzednik" jest fałszywy, to niestety nie możemy w żaden sposób orzec o prawdziwości "następnika".

Wszak
z fałszu może wynikać i prawda i fałsz.

A zatem zdanie "doradzam zajęciem się historią Kserowii" może być i prawdziwe i fałszywe.

azurro Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Daj sobie, daj FortArt, TD godnie Cie zastapi.

Uważam, zdanie dopuszczające, ze TD mógłby zastępować FortArta za obraźliwe za TD.
Profesor nie jest od tego by zastępować uczniaków.

> To co Ty musisz wyszperac, TD ma w glowie.

Sugerujesz, ze mógłbym wyszperać tak dużo jak TD ma w głowie - kolejna obraza dla TD.
Nawet ułamka.

Byłbym zatem zobowiązany gdybyś nigdy więcej nie obrażał TD jakimikolwiek porównaniami z FortArtem!


PS. Byłbym natomiast zaszczycony gdybyś to Ty mnie azzurro zastąpił - mógłbyś dziś wieczór wklepać składy z lat 71/72? Bo ja bym sobie w tym czasie chętnie puzzle poukładał.

50 lat KS Cracovia
stosunkowo łatwo dostępna, ale jeśli ktoś nie zna to ma okazję teraz



PDF: http://www.wikipasy.pl/images/b/b5/50_la...acovia.pdf

Inne czasy, inni ludzie wychowani na innych wartościach takich jak patriotyzm, wierność i poszanowanie barw klubowych, często wieloletnia bezinteresowna służba na rzecz ukochanej Cracovii. Dziś gdy świat sportu jest przepełniony komercją i pędem za zyskiem nie sposób znaleźć podobnych idealistów.
Oto refleksja nasuwająca się po przejrzeniu powyższej monografii z okazji 50-lecia Cracovii. Opinii tej nie zmienia fakt, iż był to zakłamany okres stalinowsko-PRLowski przez co nie można było mówić i pisać pełnej prawdy.
Co ciekawe Cracovia jako klub była tym ideałom najbardziej wierna stąd postawa nonkonformizmu prezesa Żura wobec komunistycznych władz i sprzeciw wobec chęci uczynienia z niej klubu gwardyjskiego. O czym oczywiście w tej publikacji nie mogło być mowy.
Pomimo tego nawet w tej monografii i zawartych wspomnieniach dostrzec można charakterystyczne rysy osobowości wielu wspaniałych ludzi, którzy poświęcili swoje życie i czas Cracovii i służbie polskiemu sportowi.
Myślę, że dzięki tym wartościom Cracovia dzielnie przetrwała nieprzychylny jej czas komunizmu.
Szczególnie ciekawą i zasłużoną postacią jest dr Aleksander Moroz zwany ojcem pasiastej lekkiej atletyki, który pomimo wyrzucenia Go z klubu w okresie stalinowskim przez socjalistycznych "niepasiastych" pseudodziałaczy, powrócił do niego po 1956 roku by wychować takich mistrzów jak Balachowski (wielokrotny halowy mistrz Europy, wicemistrz Europy na otwartym stadionie), Maria Kusion-Bibro (brązowa drużynowa medalistka mistrzostw Europy), Kołodziejczyk (rekordzista Polski w biegu przez płotki), a wcześniej przed wojną odkrył talenty wielokrotnych mistrzów Polski m.in. Fiałki czy Soldana.
Są tu jego wspomnienia. Nie sposób nie wspomnieć również Ignacego Książka ( to on objawił talent dla pasiastej piłki Tadeusza Parpan czy Janusza Kowalika). Wymieniać by można jeszcze długo wielu, wielu innych.
Wszyscy oni działali bezinteresownie, pochłonięci misją służenia wielkiej Cracovii w przeświadczeniu, iż nie ma takiego drugiego wspaniałego klubu w Polsce i na Świecie.
Jak bardzo dziś zmienił się sport.