(23-01-2019, 00:12)razdwatrzy123 napisał(a): FIFA 19 - poza paroma meczykami na imprezach -miałem pare lat przerwy od fify. W 19 gram jak ktoś wpadnie i czasem online. Jestem w 5 lidze póki co. Tez chętnie pogram online. Nie obczajalem tego FUT jeszcze... warto? O co w tym chodzi?
bawilem sie w FUT tak od mundialu do wrzesnia, ma swoje uroki ale na koncu mialem serdecznie dosc
nie kupilem fify 19 , moze kupie 20, ale w FUT na pewno grac nie bede
FUT polega na tym ze budujesz sobie druzyne/klub za pomoca fifowych coins zdobywanych przez realizacje rozmaitych zadan i uczestnictwo w roznych formach wspolzawodnictwa - moga to byc ligi offline przeciw pc, granie online przeciwko innym ludziom, itd rozmaite formy to ma, specjalne wydarzenia so organizowane itd
wszystko to w formacie elektronicznej karcianki - gracze to karty, stadiony to karty, trenerzy, specjalne dodatki ktorymi upgrade'ujesz graczy, karty managerow, karty leczenia kontuzji etc w cholere tego
bawilo mnie to swietnie, az sie odbilem od sciany - calosc jest tak skonstruowana zebys za latwo nie osiagal za duzo i zebys nabijal kabze EA kupujac punkty w sklepie EA i kupujac tzw pack'i w ktorych masz szanse znalezc graczy
Graczy (karty graczy) mozna tez kupowac na aukcjach od innych graczy - caly czas oczywiscie grasz mecze Fify , wiec to polaczenie karcianki z pilka
dobra zabawa byla, mialem tak mniej wiecej 10-11 roznychy skladow (nazbieralem grajkow przez te 4 miesiace) ale potem mi sie przejadlo i stwierdzilem ze strata czasu - jak wroce do fify to pogram sobie Career jak menago klubu pewnie
Jedna rzecz ktora mnie strasznie wkurzxyla to zupelnie inne AI komputera w trybie FUT - tak sie sklada ze gralem rownolegle sezony , gralem z kumplami oraz w FUTa - fut tak skrzywiony coby na wyzszych poziomach nie dac ci za duzo (a im wiecej osiagniesz to masz szanse na lepsze karty - no ale jakbys je w koncu mial to by ci sie pogon za nimi skonczyla , a tego EA nie chce - masz gonic (placic) kroliczka i tyle
pzdr

= sietniok na Madagaskar, won z Cracovii!! ===
To My