(23-09-2019, 22:01)Rock napisał(a):  Sam fakt, że boimy się Brożka nie świadczy najlepiej o 3 latach pracy Probierza.

Jest to najlepszy snajper gts'u, więc boi się go zapewne cała Polska i nie ma znaczenia czy prowadzi nas Guardiola przez 10 lat, czy Józek spod Żabki, czy Probierz przez 3 lata. Brożek jest teraz w gazie i właśnie dlatego trzeba na niego szczególnie uważać   .


 Np. Niezgoda jest najlepszym strzelcem cwksu iiiii cyyk strzelił nam bramkę w meczu   . Dlatego na najlepszych strzelców danej drużyny, trzeba zwrócić szczególną uwagę.

Krótko i na temat. Tylko zwycięstwo. Trzeba pokazać, że nadchodzi czas Cracovii w mieście i w lidze. Najważniejszy mecz Probierza, mam nadzieję, że zdaje sobie z tego sprawę i w końcu wygra mecz pod ciśnieniem.

Teoretycznie jesteśmy faworytami, co nie jest naszym atutem. Patrząc na składy powinniśmy wygrać, tak podpowiada logika, ale jak sobie przypomnę 4 ostatnie derby, to obawiam się że wyjdzie w składzie Stolarczyk i nam pierdolnie 2 bramy.
Jedno jest pewne na trzeźwo tego meczu nie będą oglądał, bo boje się o telewizor.

Ja nie oglądam derbów w telewizji bo mnie ***** komentarz i odgłosy z trybun, ostatni raz na gaymonta byłem w 2004 bo mi za bardzo ciśnienie idzie w górę a jakby mi dali jakiego kałacha albo inne M 50 to bym jebał po trybunach do wyczerpania amunicji. Tak że spoko luz, spacerek, przejażdżka i sprawdzanie wyniku co 15 min

Rok temu jechałem z Pragi w trakcie derbów na azylu. Wyłączony net, radio, zero telefonów sms-ów aby obejrzeć mecz z poślizgiem tak jakby to było live. Nerwy okropne, a potem po paru minutach wku……..
Mr. Crowley lepiej mieć to od razu z głowy.
Po cichu liczę, że będą tym razem powody do radości.

(23-09-2019, 21:15)wrobelson napisał(a):  

(23-09-2019, 20:17)ssj napisał(a):  Szczerze nie wierzę że zdobędziemy nawet punkt , ten mecz jest przegrany przed wyjściem na boisko , wyjdą posrani jak z legią  dostaną 2 w pierwsze 20 min , potem się ogarną ale będzie już za późno , niestety ale tak wyglądają ostatnie mecze z nimi szczególnie na ubek arenie

Czyli jak wnioskuje po Twoim wpisie, nie będziesz oglądał Derbów bo nie ma sensu oglądać meczu w którym nie zdobędziemy nawet 1 pkt.


P.S - Ciekawe jaką będziesz miał minę jak wygramy   .

Oglądnę jak każdy mecz , jednak popatrz realnie na to jak wyglądają ostatnie mecze i jak zaczynamy mecze w spotkaniach pod presją . Mamy Gola , a reszta zapomina jak się gra w piłkę co było widać w meczu z cwks , 60 min nie było nas na boisku , brak celnych podań wybijanie byle przed siebie .
Wolę się nastawić na nie niż kolejny raz się wkurzać jak po meczu z legią . Jednak życzę sobie i nam żeby zaskoczyli wszystkich pozytywnie i pokazali że jednak potrafią grać w takich spotkaniach i wygrywać

Jutro się przypomni, że są derby to znowu wyjdą z obsraną zbroją i będzie jak ostatnio

Mam nadzieje, że zawodnicy nie czytają tych słów otuchy na forum Bo rzeczywiście, można uwierzyć że jadą do jaskini lwa w roli baranków
Jesteśmy piłkarsko zdecydowanym faworytem, jedyne co może być przeszkodą, to ponad 30 tysiaków azylowych. Jednak zgadzam się z Probierzem, że jak zawodnik nie umie udźwignąć presji, to się nie nadaje do zawodowej piłki w Cracovii i nigdzie indziej.

I co nam po tym, że się dowiedzą, że się nie nadają?

Coś w tym jest, Piątek zawsze za stocznj dawał rade i spójrzmy gdzie teraz jest

(24-09-2019, 22:30)qtec napisał(a):  Coś w tym jest, Piątek zawsze za stocznj dawał rade i spójrzmy gdzie teraz jest

Sceny, gdy Piątek starł się z sadlokiem, nie spękał, rzucił nim na ziemię i stanął nad nim - a to wszystko pod ich młynem - zapadły mi na długo w pamięć. Parę minut potem na tę samą bramkę strzelił gola. Pokazał naprawdę silną psychikę wtedy, no i umiejętności. Nie dziwne, że jest tam gdzie jest teraz.

Nie ma innej opcji - tylko zwycięstwo! Każdą poprzednią porażkę odchorowywałem przez parę tygodni. I żadne sukcesy tego nie oddadzą. Fajnie byłby zdobyć mistrzostwo, ale dla mnie, pasiaka z 40. letnim stażem, liczą się tylko derby!

Ludzie, rozmawiamy o drużynie gts która jest zlepiona z juniorów, dziadów typu brożek (którego nomen omen się boimy) oraz ludzi którzy u nich grają dla idei i tutaj niestety przegrywamy bo zarówno ten śmieszny brożek jak i reszta ekipy "ratunkowej" grają dla klubu a nie dla kasy tak jak nasi najemnicy wraz z vajs-presesem Probierzem.

Zarówno ten mecz jak i zaszły z legią powinny być wygrane jeżeli chcemy się liczyć o cokolwiek wraz z poprawą frekwencji która z meczu na mecz jest gorsza, bo po co kibicować klubowi który wiecznie nie odnosi sukcesów stawiając sobie nierealne cele - tak ludzie sobie myślą i gadajcie co chcecie "takich kibiców nam nie potrzeba itd." a porawda jest taka, że społeczność kibicowską po tym co odwalił janusz z tabiszem po swojej wizji "zmiany pokolenia" jest konieczna, potrzeba sukcesów aby przyciągnąć ludzi na stadion, potrzeba pewności i pokrycja obietnic a u nas póki co miliony na transfery z których przychodzą ogóry za darmo, wieczne gadanie o zarobkach a finalnie tłumaczenie "liga polska", "managerowie się na nas uwzięli" itd.

gts ma kibiców teraz bo przyciągnęły ich emocje, obudziły w nich poczucie tego, że są potrzebnii i trzeba ratować klub a u nas jak to u nas szczerbaty i ochlana laska pokazująca ległej "fucka" i śmiech na całą Polskę.

To jest właśnie prawda o naszym klubie aktualnie i też nie jesteśmy tutaj bez winy ale wina leży głównie po stronie słów bez pokrycja i braku szczacunku do kibica ze strony klubu, to właśnie generuje poczucie, że modnie jest iść w kiedunku JG i być groźnym na osiedlach zamiast przychodzić i kibicować Cracovii.

Korpo wizje "zakupu" kibica przez el generale i jego klakierów zniszczyły nasze trybuny i durne obietnice i przegrywanie wszystkiego co może przyciągnąć kibiców nie daje możliwości odbudowania - potrzeba czasu i sukcesów a nie gadania głupot.

(24-09-2019, 17:37)ian thorpe napisał(a):  Mam nadzieje, że zawodnicy nie czytają tych słów otuchy na forum Bo rzeczywiście, można uwierzyć że jadą do jaskini lwa w roli baranków
Jesteśmy piłkarsko zdecydowanym faworytem, jedyne co może być przeszkodą, to ponad 30 tysiaków azylowych. Jednak zgadzam się z Probierzem, że jak zawodnik nie umie udźwignąć presji, to się nie nadaje do zawodowej piłki w Cracovii i nigdzie indziej.

Ad1.A co się dziwisz, patrząc na 3 ostatnie mecze derbowe, gdzie mając lepszą drużynę nasi się obsrali.
Ad2. Pytanie czy nasz trener umie udźwignąć tą presję ?

Zgadzam sie z MP tylko wydaje mi sie, ze on rowniez ma problemy z trzymaniem cisnienia.

Powinniśmy wyjść na boisko jako stado drapieżników , łaknących mięsa i krwi a nie jak grupka grzecznych chłopców jak to ostatnio bywało . Tu leży problem , w moim odczuciu .

Ja mam nadzieje na zwycięstwo, i spotkanie na Siedleckiego przy pełnych trybunach i meczu jkh Jastrzebie. Takie małe piwrddolniecie inpodziwkowanie np. Po drugiej kwarcie!!#

(25-09-2019, 14:00)ziper napisał(a):  Ja mam nadzieje na zwycięstwo, i spotkanie na Siedleckiego przy pełnych trybunach i meczu jkh Jastrzebie. Takie małe piwrddolniecie inpodziwkowanie np. Po drugiej kwarcie!!#

Na Siedleckiego graja w koszykówkę

Może sobie zsumował, że obejrzy pierwszą połowę derbów, następnie pierwszą tercję hokeja na żywo i potem jeszcze 2 tercje. W sumie 4 kwarty.

Jeśli głowy naszych zawodników będą prawidłowo funkcjonowały to wygramy ... tylko tyle i aż tyle trzeba w tym meczu.
Mam nadzieję, że piłkarze przed meczem będą świadomi tego, że to nie będzie zwykły mecz jak inne, tylko DERBY NA ŚMIERĆ I ŻYCIE.

Żeby się nie okazało, że nasi zawodnicy usłyszą pierwszy gwizdek w tym meczu i nie będą wiedzieli w którą stronę boiska mają uciekać, tak żeby piłki przy nodze nie mieć


Bo piłkarsko jesteśmy obecnie o 2 klasy lepsi od gts'u.