tacy dwaj Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Szmydowi w końcówce etapu pozwolono "jechać
> swoje", Potwierdziło się, że Cunego i Bruseghin
> to cieniasy... i mimo, że na końcowym
> podjeździe jeszcze raz poświęcił się dla
> lidera Lampre... to i tak zajął dobre 16.
> miejsce.
> Gdyby od początku TdF mógł jechać "swoje" i
> miał wsparcie ekipy - to pewnie by był w
> pierwszej 10.
> Ale to ekipa włoska, on jest jedynym "nie
> Włochem"... Może ktoś tam pójdzie po rozum do
> głowy i w Vuelcie to on będzie liderem.
> Zwłaszcza, że tam ekipa Lampre nie będzie chyba
> tak jednorodna narodowościowo a i Hiszpanie
> jakoś "dziwnie" go cenią. I zgodnie z logiką:
> Giro - Bruseghin, Tour - Cunego, Vuelta - Szmyd.
>
Szmyd zmienił grupe.
Polski kolarz Sylwester Szmyd podpisał kontrakt z jedną z czołowych drużyn światowego peletonu, włoskim teamem Liquigas - poinformował rzecznik ds. sportu Gaspol-Liquigas Adam Probosz.
Już w ubiegłym roku otrzymałem ofertę jazdy w drużynie Liquigas, jednak wtedy z różnych przyczyn nie doszło do podpisania kontraktu. W tym roku zdecydowałem się na zmianę barw, a decydujący wpływ na moją decyzję miało przyjście do drużyny Ivana Basso - powiedział Sylwester Szmyd.
- Głównym celem ekipy w sezonie 2009 jest wygranie Giro d'Italia, a ja mam pomagać Basso na górskich etapach. Będę miał także okazje do jazdy na własny rachunek, a tegoroczne wyniki pokazują, że stać mnie na walkę w górach z najlepszymi. Propozycja Liquigasu jest potwierdzeniem mojej pozycji w peletonie. Podpisanie kontraktu z tak mocną włoską ekipą gwarantuje znakomitą organizację i pełen profesjonalizm. Jazda w Liquigasie będzie kolejnym ważnym krokiem w mojej karierze - dodał Polak.
Zawodnicy Liquigas odnoszą w ostatnich latach wiele sukcesów, sezon 2007 drużyna zakończyła na drugim miejscu w rankingu UCI Pro Tour, ustępując tylko Team CSC.