24-07-2019, 12:16
#21
(22-07-2019, 13:03)alocha napisał(a):Po co dyskutować nad mniejszym złem, skoro najlepsze jest rozkminienie czy zagranie zrobiło bramkę? Jeśli mamy zwykłe podanie do najbliższego, a zawodnik przeprowadza rajd i strzela bramkę, to sytuacja nie ma asysty. Niektórzy uznają, że jest. Przeciwieństwem ich rozumowania jest takie zdefiniowanie asysty, że liczą się tylko gole z pierwszej piłki, a wszystkie pozostałe mają tylko strzelca. Prawda w tej sytuacji leży pośrodku. Zawodnik może przyjąć sobie piłkę, przełożyć na drugą nogę, minąć bramkarza lub kiwnąć ostatniego obrońcę, ale bez przesady żeby każde ostatnie podanie poprzedzające bramkę nazywać asystą. Liczy się to czy podanie było zwykłe, czy ważne dla akcji. Cała reszta nie ma dla mnie znaczenia, ale z reguły jeśli było ważne, to wiązało się z zamiarem, dlatego i tak wariant Santo z odczytywaniem zamiarów jest merytorycznie dużo lepszy niż głosowanie na niezdefiniowane coś, z czego powstanie nic nieodzwierciedlająca klasyfikacja niczego. To już dużo lepiej prowadzić dwie albo trzy statystyki i wiedzieć czego dotyczą. Potem i tak trzeba głosować czy dane zagranie pasuje do definicji, ale wtedy mielibyśmy analogię do wątku z ocenami piłkarzy - przynajmniej wiadomo co było oceniane i mamy średnią ocenę forumowiczów, a tak to gracie sobie tutaj w bierki podwodne. Nie chcę nikomu psuć zajawki, ale nie atakujcie mnie za merytoryczną opinię, bo to jeszcze bardziej płytkie niż jakbym zakłócał Wam zabawę dla beki.(22-07-2019, 12:10)SaNtO napisał(a): Nie ma zasad ale jest głosowanieLepsze to niż telepatyczne odczytywanie zamiarówNieźle