Po co nam Chmiest, przecież gościu jest cieniutki, a jeszcze robi łachę jak Iwański. Nasz pomocnik Pawlusiński strzela więcej bramek.
Potrzeba nam kogoś bramkostrzelnego, a taki ktoś musi kosztować i koniec. Za frytki to był Wróbel i jest Moskała.
"Dokładnie. Dla idei "Cracovia". Napewno nie dla samego meczu. Ta idea jest nie określona i nie nazwana. Tego sie nie da wytłumaczyc, ale łatwo sie da poznac kto czuje "Cracovie" tak samo jak Ty".
Argentyńczyk w Cracovii!
Na wczorajszym treningu piłkarzy Cracovii pojawił się nowy zawodnik - 26-letni Argentyńczyk Mario Antonio Romero Prieto, grający na pozycji napastnika.
- Argentyńczyk trafił do nas z Boliwii, gdzie występował w zespole Independiente Petrolero, który w minionym seoznie zdobył tytuł wicemistrza kraju - powiedział nam menedżer Cracovii Albin Mikulski. - Poprzednio grał w klubach argentyńskich: Argentinio de Qulmes i Cerro Cora, potem występował w Paragwaju. ...
hmmm, co do tych Argentyńczyków to jestem sceptyczny, pamiętam niejakiego Favano i m.in. wielką kampanię autorstwa RoMana na tym forum, że jaki on to niby piękny, młody i utalentowany
Zły Stawowy niestety nie posłuchał Romka i Favano wylądował w Lechu - ostatnio zadebiutował w meczu z Legią i od razu trafił na łamy prasy - tylko jako....niewypał kolejki
A ja myślę, że akurat ten Argentyńczyk to może być bardzo ciekawy zawodnik. Grał w końcu w zespole wicemistrza Boliwii, a więc nie gdzieś tam, w którejś brazylijskiej czy argentyńskiej lidze. Tam właściwie najwyższe klasy rozgrywkowe we wszystkich krajach są mocne i gra w nich wielu ciekawych zawodników. Jeśli więc Mario Antonio Romero Prieto sprawdzi się na treningach, co moim zdaniem jest bardzo prawdopodobne to może to być ciekawy transfer. Poza tym gość jest w odpowiednim wieku - 26 lat, a więc ma już zapewne poukładane w głowie i piłkarsko też jest już zapewne ukształtowany. Generalnie od początku jestem za zatrudnieniem jednego napastnika zagranicznego i jednego Polaka. Oczywiście jeśli wogóle mamy w planach zatrudnienie dwóch snajperów. Ja przynajmniej mam taką nadzieję.
Sytuacja jest taka jak zawsze - albo piłkarski "złom" za pół darmo (np Favano, Paragwajczyk, Nigeryjczycy itd) albo ktoś naprawdę dobry (Boliwijczyk Jaureagui) ale za kupę kasy...
I tak źle i tak niedobrze...
Na miejscu Mikulskiego zamiast szukać po wydrenowanych kompletnie przez zachodnich scoutów ligach afrykańskich i południowoamerykańskich poszukałbym rodzimych talentów po polskich wiochach - i taniej i efekty na pewno będą lepsze.
PS. Co do tych piłkarskich złomów - to już mieliśmy przypadki budowania całych drużyn w oparciu o genialnych obcokrajowców podsyłanych przez menedżerów-sępów ("stara" Pogoń, Widzew i obecnie "nowa" Pogoń). We wszystkich przypadkach kończy się to żałośnie...
Mam nadzieje że o Jego przydatności zdecyduje Albin Mikulski. Powiem tak Pan Stawowy nie ma pomysłu na zespół, ta cała jego koncepcja to bujda. Ot wszystko. To co się stalo na derbach to wynik ustawiania zespołu na Banię i paru innych - i co nie mamy napastnika. W przodzie Bojar i wszystko. Zanim bania się dowlecze to jest po ptokach.
KOTU - ta koncepcja, która jest dla Ciebie bujdą doprowadziła nas prosto z 3 ligi na piąte miejsce w ekstraklasie. OK, ja też uważam, że czas Piotrka Bani już minął i musimy kupić napastnika z prawdziwego zdarzenia. Ale nie rozumiem tego najeżdżania na Stawa. W którym momencie Mikulski sprowadził kogoś lepszego niż Bania, hę? No chyba nie mówisz o tych Nigeryjczykach, którzy się zabijali na piłce??? Jeśli Argentyńczyk będzie naprawdę dobry to z pewnością Wojtek go nie odrzuci. A Mikulski ma tu gówno do gadania. Podobnie jak wszyscy forumowicze. I dzięki Bogu...
Wiesz może masz rację. Ale
1) teraz jesteśmy w pierwszej lidze.
2) Mikulski ( osobiście bardziej Go cenie) zdobył więcej punktów w drugiej lidze od Stawowego.
3) Bania jest do bani (he he) może i ma 9 bramek (powinno być 8 - przed karnym z płockiem wszyscy skandowali Marcin Cabaj), ale jak gra każdy widzi.
4) Nowak jest cieniem samego siebie ( kiedyś najszybszy Pasiak) po co na niego stawiać.
5) Nowa taktyka nie jest podyktowana "wizją zespołu", ale chęcią gry „swoimi”!!! . Tak Pan
Stawowy ma swoich graczy na których stawia i nikt "normalny" nie pasuje do Jego koncepcji. To dzięki temu Wisniewski i Wawrzyczek nie grają. ITD
Nastepny anonimowiec i kopacz dolow. Wisnia nie gra,bo jest zupelnie bez formy. Gitara gral w kilku spotkaniach i tez nie pokazal zadnej rewelki. Przyczep sie do Mourinho,ze sobie Carvalho ciaga po swiecie :] Jesli trener wie,ze dany zawodnik bedzie wypelnial powierzone mu zadania to na niego stawia. I nie ma tu znaczenia nazwisko Wawrzyczek czy Wisniewski. Swierczewski tez nie pogral,nie chcial byc rezerwowym to mu podziekowano. Wisnia i Wawrzyczek maja lepiej poukladane w glowach,sa powazniejsi od niego to zostali.
Mikulski zdobyl te pkt grajac druzyna zlozona z zawodnikow niemal w 100% pierwszoligowych. Jesli w ten sposob chcesz dyskutowac to moze zatrudnij Baniaka do Cracovii, bo on ich zdobyl porownywalnie duzo. I to nie raz,ale kilka razy wprowadzal teamy do extraklasy:]
Ten nowy Argentyńczyk to może być naprawdę ciekawa oferta, szczególnie, że grywał na najwyższym poziomie. Oczywiście chodzi mi o poziom nad poziomem morza (gdzieś tak do 3500 m n.p.m)
ekhm... poszukałem troszkę w necie i mam problem:
klub nazywa się Independiente Petrolero i zdobył wicemistrzostwo w zeszłym sezonie. w googlu wyskakuje, że klub ten mieści się w Sucre (2ga stolica Boliwii, tam jest to troszke skomplikowane). ale na http://futbolivia.scorpionshops.com/?page=1&bid=23 w tabeli nie ma takiego klubu. jest co prawda Petrolero Oriente, ale z Santa Cruz. co jest grane?
W wywiadzie w Dzienniku Argentyńczyk powiedział że ma kartę na ręce....Wychodzi na to że za transfer nie trzeba by płacić. Gość strzelił 28 bramek w 18 meczach....podejrzewam że liga boliwijska nie jest dużo gorsza od naszej. Ja bym go brał od razu.
Bo narazie naszych CZTERECH napastników zdobyło aż jedną bramkę w tej rundzie...
To ja myślę że od takich Szczoty czy Dudzia npewno jest lepszy..Więc nic tylko brać