21-05-2019, 15:35
#2,181
Jak słyszę od trenerów i czytam od kibiców te dyrdymały dotyczące problemów związanych z powołaniami na kadrę to mnie na wymioty ciągnie...
Powołanie do reprezentacji to niezwykła nobilitacja a on tam nie będzie grał na play station i wpieprzał pizzy tylko trenował do turnieju. Probierz też czasem mówił, że mieli dwa tygodnie na przerwę reprezentacyjną żeby popracować ale pojechało 3 na reprezentacje i się plan biedakowi wywrócił na plecki...a co mają powiedzieć trenerzy z topowych drużyn gdzie na repre wyjeżdża 90% składu i mu zostaje w klubie 3 gości? Nawet dziadka nie skręci. Wogóle to całe słodkie pierdu pierdu o okresach przygotowawczych...na zachodzie się kończą sezony wtedy co u nas, goście potem jadą na tourne robią zdjęcia, reklamy srata tata nigdy nie zapierdziela po kolana w śniegu i jakoś grają. Potem przerwa na repre i wszyscy jadą, kończy się sezon wszyscy na mistrzostwa świata potem grają całe wakacje, wracają do klubu i grają 70 meczów w sezonie. W poniedziałek trening, we wtorek lot na drugi koniec Europy, lot powrotny, rozruch, puchar, za 2 dni liga i znowu Europa. Oni nawet nie trenują i grają. Dajcie Wy chociaż spokój z tym opowiadaniem o problemach, które nie istnieją
Brawo Mati gratulacje ! Kamil tak samo
Powołanie do reprezentacji to niezwykła nobilitacja a on tam nie będzie grał na play station i wpieprzał pizzy tylko trenował do turnieju. Probierz też czasem mówił, że mieli dwa tygodnie na przerwę reprezentacyjną żeby popracować ale pojechało 3 na reprezentacje i się plan biedakowi wywrócił na plecki...a co mają powiedzieć trenerzy z topowych drużyn gdzie na repre wyjeżdża 90% składu i mu zostaje w klubie 3 gości? Nawet dziadka nie skręci. Wogóle to całe słodkie pierdu pierdu o okresach przygotowawczych...na zachodzie się kończą sezony wtedy co u nas, goście potem jadą na tourne robią zdjęcia, reklamy srata tata nigdy nie zapierdziela po kolana w śniegu i jakoś grają. Potem przerwa na repre i wszyscy jadą, kończy się sezon wszyscy na mistrzostwa świata potem grają całe wakacje, wracają do klubu i grają 70 meczów w sezonie. W poniedziałek trening, we wtorek lot na drugi koniec Europy, lot powrotny, rozruch, puchar, za 2 dni liga i znowu Europa. Oni nawet nie trenują i grają. Dajcie Wy chociaż spokój z tym opowiadaniem o problemach, które nie istnieją
Brawo Mati gratulacje ! Kamil tak samo