(11-11-2018, 06:22)sterby napisał(a): Ale co zasługuje na pochwałę? Najpierw szybki *****, potem przeciwnik zwalnia i pozostaje wrażenie wyrównanego meczu. Mistrzowie ładnych porażek.
... tak w mojej ocenie , w najblizszych latach czeka nasza reperezentacje konsolidacja pozycji w Dywizji 1B.
Nie mamy na tyle dobrych mlodych zawodnikow, aby przebic sie i utrzymac w dywizji 1A, a o elicie to mozemy zapomniec chyba na cale dekady.
Nasza mlodziez odstaje wyraźnie od pozimu rowiesnikow z Skandynawii czy naszych zachodnich czy poludniowych sąsiadów.
Wg mnie poziom polskiej ligi juniorow- CLJ z roku na rok spada coraz szybciej... Takie elementy jak : jazda na lyżwach, technika kija, a takze wydolnosc wysilkowa , nie mowiac o- taktyce ,timingu , szwankuja coraz wyraźniej.
Jak przypominam sobie mecze CLJ jeszcze 10 lat temu - byla szybkosc, dynamika, wiecej oddawanych strzalow, chcyba chwilami wygladalo to nawet lepiej niz owczesna Plastikowa liga, a teraz gra chlopcow przypomina poziom sportowy rogrywek mlodzika, zaka starszego...
Zobaczcie co mowi Tomek Valtonen o mlodym pokoleniu Podhalan
http://www.hokej.net/pl/phl/40/news,arty...wideo.html
- nie ma nastepcow obecnych seniorow- zważcie w Podhalu, a co dopiero w Cracovi, innych klubach, np Uni Oswiecim czy na Sląsku, owszem znajda sie rodzynki Wawrzkiewicz, Lewandowski, Tyczynski czy Prokurat grajcy sobie gdzis na swiecie, ale silnej ligi czy repry z nich nie zbudujemy.
Zacharkin kiedys powiedzial " Miliard euro trzeba by zainwestowac zeby odbudowac pozycje tego sportu w Polsce"... mysle ze taka kwota jest konieczna do stworzenia SYSTEMU - czyli klubow, lig mlodziezowych, selekcji reprezentatow, szkolenia na swiatlowym pozimie, a narazie funkcjonuje tzw Partyzantka w szkoleniu, tzn rodzice biora dzieci i zawoza do Czech czy Niemiec , aby tam liznęły szklolenia na wyzszym poziomie , ale w ten sposob to mozemy sobie wyhowac przyszle gwaizdy w tenisie czy judo - sportach indywidualnych a nie druzynowych...
bez olbrzymiej kasy wpompowanej w restytucje tej dyscypliny sportu umrze ona smiercia naturalna lub ulegnie wygaszeniu jak gimnazja....
i nie ma co winic
naszych rodzimych trenerow za ten stan rzeczy , to nie ich wina , ze tkwia w epoce kamienia lupanego jesli chodzi o wiedze trenerska ale caly system ligowego czy reprezentacyjnego ogrywania zawodnikow.