12-10-2016, 01:00
#101
Wszyscy o tym szczęściu, a ja do końca nie rozumiem. Przez cały mecz nie schodziliśmy z połowy Ormian. Owszem, oni mieli ze trzy kontry, ale wszystkie na zasadzie - sprintem przez połowę boiska, rzyganie rękawami, spieprzony strzał. Oczywiście ten rezultat i przebieg meczu nie jest żadnym powodem do dumy, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, który zespół był lepszy w tym meczu. Więc teorie o bilansie sumy szczęścia uważam za bezpodstawne.
PS Kapucha zagrał 20 minut. Nie sprawdził się jako joker. Ale to za mało czasu, by móc w pełni ocenić w jakiej jest obecnie formie.
PS Kapucha zagrał 20 minut. Nie sprawdził się jako joker. Ale to za mało czasu, by móc w pełni ocenić w jakiej jest obecnie formie.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.