Ja się cieszę tylko na ten moment sam awans dla mnie to nie to samo co MP, mimo wszystko. Porównałbym to do finału PP na Narodowym, niby radość jest ale czy to są te sukcesy, którymi się mamy jarać? Oczywiście nie napiszę, że to był obowiązek ale mam nadzieję, że rozumiesz

(14-10-2019, 23:00)ian thorpe napisał(a):   Żyjemy w czasach, ze z orzełkiem ma piersi biega taki napastnik jak Lewandowski, który bije wszelkie rekordy. Bądźmy dumni, bo to NASZ rodak i jest ceniony w świecie.

Bez przesady. Właśnie irytuje mnie to, że jak jakiś Polak osiągnie duży sukces, to ludzie nawołują żebyśmy byli z tego dumni. Gdyby pasjonowały mnie sporty indywidualne to pasjonowałbym się boksem, ale głupio kibicować jakiemuś kolesiowi.
Z całym szacunkiem do Lewandowskiego oczywiście. Dla mnie liczą się drużynowe sukcesy. Wolałbym solidną ekipę bez gwiazd złożoną z kilku dobrych graczy niż słaby zespół z jedną gwiazdą światowego formatu. Przecież inne kraje też mają takich zawodników jak Lewy, a w drużynie gra ich więcej. Bądźmy dumni kiedy wygramy znaczący turniej, albo przynajmniej dojdziemy do półfinału. Teraz nie ma się czym podniecać, a Wuja nie jest dobrym trenerem. Nie ma też wielkiego wyboru zawodników, więc właściwie obecnie może być trenerem na miarę tej kadry.

Skrót z meczu Izrael - Polska: https://www.youtube.com/watch?v=rChLejliE7U

Spójrzcie na 3:57 gdy pada bramka kontaktowa dla Izraela. Co to ***** ma być za zachowanie piłkarza. Ani kartki ani nawet komentarza. czemu popycha bezkarnie Szczęsnego i to 2 razy? Czerwona kartka dla *****.

W obecnych czasach nie zakwalifikować się do turnieju to wstyd dla Polski. Jak by to był dalej turniej 16 drużyn to ja rozumiem się cieszyć. Ale teraz, fajnie i jedziemy dalej. Z grupy trzeba wyjść i co najmniej dwa poziomy przeskoczyć by zacząć faktycznie się podniecać tym co się ugrało.

Jak Cracovia zdobędzie MP to będę chodził nawalony przez tydzień i pojadę z pielgrzymką doi Gdyni nawalić się na plaży.

Ani przez myśl mi nie będzie miało czasu przelecieć nic o poziomie ekstraklasy i innych pierdołach.

Nie wierzę w to co widzę ... Łotwa wygrała z Austrią ???? seriooo ???

Trener Austriaków pewnie robił przegląd zaplecza i nie wyszło to dobrze

To, jakiego gola strzelił w ostatnim meczu Lewandowski, jak pomógł przy drugim strzelonym, wskazuje na pewien fenomen tego zawodnika.
W Ameryce Południowej Lewy jest dość dobrze rozpoznawalny i jest obecnie naszym takim ambasadorem, twarzą. Inne padające nazwiska to Lato, Boniek.
Teraz 'losowanie" ME, chociaż zrobił się z tym mały cyrk.
Cieszy parę nowych nazwisk, które się pojawiły w kadrze. Zawodnicy młodzi, widać że chcą kopać. Na ile wystarczy umiejętności? Tego nikt nie wie.
Awans był poniekąd obowiązkiem, jednak liczba punktów zdobyta w eliminacjach, nakazuje dać szacunek kadrze.
Styl? A czy my nie zadowolimy się MP zdobytym czasem tzw. pragmatycznym stylem?

Odpowiednikiem MP byłby dla mnie medal mistrzostw swiat,a nie wygranie eliminacji do turnieju,który rangą nie przewyższa już nawet ligi europy.

Mamy w grupie Hiszpanię, Szwecję i...
http://www.90minut.pl/news/301/news30103...ywali.html
Ps. Krytykowany Klich, dziś 2 bramki dla swojej drużyny wpakował.

No to po euro

Z Hiszpanami mecz o wszystko?

Polska nie wyjdzie z grupy.
No chyba, że Lewandowski zrobi to sam.

Jak znowu skompromituje siebie i nas na dużym turnieju to będę się do końca życia sprzeciwiał od stawiania mu pomników i nazywania legendą. W eliminacjach strzela czas na duży turniej

Wybranie Lewego do 11 stulecia PZPN zamiast Andrzeja Szarmacha,którego osobiście uważam za najlepszego polskiego piłkarza w historii to dla mnie jakaś kpina.A z tym Piszczkiem to już wogóle kabaret.Do kompletu zabrakło Glika na którego stawiał m.in Kołtoń.

Repra bez Lewandowskiego nie istnieje. Słabo to wygląda, jest różnica w umiejętnościach indywidualnych.

Obawiam się ze i Lewandowski by tu niewiele zmienił ,
Dysproporcja spora , nawet my w Malmo wyglądaliśmy lepiej.

(04-09-2020, 22:43)Kajak napisał(a):  Obawiam się ze i Lewandowski by tu niewiele zmienił ,
Dysproporcja  spora , nawet my w Malmo wyglądaliśmy lepiej.

Potwierdzam, z Lewandowskim w skladzie tez by bylo w leb.

Kultura gry, umiejetnosci, zgranie itd. to byla przepasc. Holandia klepala jak chciala, bawila sie pilka... a my sie tylko przygladalismy. Odebrac pilke, potrafilismy tylko po faulu na przeciwniku, wynik zupelnie nie oddaje tego, jak to wygladalo na boisku

Zagralismy na 2 kontakty - przyjal, stracil.
Za 3 dni z Bosnia tez bedziemy miec duze problemy. Straszna kupe gramy.


Brzeczek po meczu - "Jestem zadowolony patrzac na czas i przeciwnika z jakim gralismy..." no fajnie, fajnie zamiast 5:0 bylo tylko 1:0 ....

IMHO nasza repra wyglądała gorzej na tle Holendrów niż my na tle Malmoe.

Reprezentacja Holandii zaczyna przypominać francuską, kolorowi w większości.

Ten ich kapitan przypominał mi moją śp. babcię, smukły, wysoki, ciemna karnacja no i ten uroczy kok

Co to za ciota sędziowała, przecież to jakieś pokraczne połączenie Gila, Stefańskiego i Musiała.

Tyle ,ze ta "ciota " nie wplynela na wynik ani przebieg spotkania tak dramatycznie jak ta druga "ciota" siedzaca na lawce w garniaku nazywajaca sie trenerem Polskiej kadry....juz mam dosc Brzeczka , kiedy my dorobimy sie trenera a nie kolejnego minimalisty ?
...az sie nie chce ogladac kadry.

Zgadza się, ciota z gwizdkiem nie wpłynęła na wynik, ciota w graniaku również.
Nie wiedziałem, że Ruud Gullit jeszcze gra