Wszystko się da ułożyć optymalnie, jednak gdy poza sportowymi w grę wchodzą trybki finansowe i te które mają udowodnić słuszność transferów zaczyna wszystko zgrzytać.

chcialbym w to wierzyc Santo. Nie wiem czy bedziemy kiedykolwiek w stanie dojsc do prawdy (oprocz np sytuacji gdzie gosc wypali/albo nie u kogos innego)
U nas wydaje sie jest tyle czynnikow , ze nie da sie tego ogarnac, a myslenie czysto pilkarskie to czysta teoria nie majaca nic wspolnego z realiami i zasadami na ktorych ktos gra albo nie

Na to czy piłkarz wypali w danym środowisku składa się wiele czynników. O tym mówię od lat. To, że to fajny zawodnik to ja widzę i mogę to stwierdzić. To czy mu wyjdzie u nas albo gdzie indziej to znowu czynniki.

Fakty są takie, że nie mamy nikogo w kadrze kto może kogoś kiwnąć a to jest sól piłki. Nawet nie same bramki. Kiwnąć kogoś to jest splendor. Często na obozach graliśmy np. w grę na same dziury. Albo na podwórku w słupy gdzie trzeba się było kiwać ze wszystkimi naraz. Kiwanie to oprócz tego, że czynność całkiem widowiskowa - i wcale nie mam tu na myśli nieproduktywnych przekładanek tylko realne minięcia rywala - to przede wszystkim tworząca przewagę. Okiwasz frajera to musi inny do Ciebie doskoczyć. Wtedy gubi się krycie i można rozegrać piłkę. Jak chamy stoją to będą stać. Wrzucisz 50 razy w pole karne i urwą się 2,3-5 razy w zależności od ligi i przeciwnika. U nas pewnie koło 5 ale wtedy jeszcze my musimy umieć strzelić a na drodze jest jeszcze bramkarz.

Pedalskie podawanie ma racje bytu tylko jak się jest Barceloną 10 lat temu. W innym wypadku to skazanie się na porażkę. Trzeba dryblować.

Wracając do tematu. Thiago potrafi dryblowac i jest w miarę szybki. Dzięki temu mógłby robić przewagę w środku. Kiwanie w środku jest ryzykowne ale potrzebne. Gdy gośc jest na skrzydle ma jedną drogę do kiwnięcia - do środka - obrońcy to czytają i kilka razy go powstrzymali. Żaden środkowym pomocnik nie będzie się dobrze czuł gdy jest ograniczony linią boczną.

Gość będzie gwiazdą ligi w następnym sezonie.

On umie grać w piłkę, od początku to było widać. Dzisiaj się bardzo wyróżniał na plus.

Zaczyna przypominać Hernandeza w grze. To bardzo dobry prognostyk. Okazuje się, że największy potencjalny szrot będzie największym wzmocnieniem. Żeby nie było ja żadnej łatki mu nie przyczepiałem. Dopiero teraz namaszczam

Santo namaścił ... to już po chłopie, a tak dobrze się zapowiadał

Wreszcie mamy w zespole zawodnika, który nie boi się grać jeden na jeden, kiwnąć czy uderzyć z dystansu . Oby okazał się lepszy niż Hernandez .

(09-06-2020, 20:30)bastardKSC napisał(a):  Gość będzie gwiazdą ligi w następnym sezonie.

Nie, no co Ty? To zawodnik na 1. ligę najwyżej.

ja bardzo chetnie wypluje te slowa ze poprzedniej strony, naprawde chce zeby byl tak dobry jak wszyscy chcemy
przyznam ze po tym meczu, metamorfozie calosci ciut nie ogarniam sytuacji
w sensie, jak widac sa czynniki zupelnie przez nas nieznane, tylko sobie spekulujemy o nich, i nagle z totalnej mizerii jest cos co da sie ogladac i oczywiscie wynik
podjalem temat w watku meczowym
patrzac w tym kontekscie, nasze opinie maja srednie znaczenie i sa wrecz smieszne, bo taki Dimun, ktory jest drewnem, Pele ktory jest paralitykiem wg niektorych odgrywaja znaczaca role w waznej wygranej

Ja lubię czytać opinie Santo o zawodnikach bo uważam, że w przeciwieństwie do większości tu piszących "trochę" się na piłce zna.
W przypadku Thiago nic więcej dodać do tego co napisał.

Też uważam, że momentami robił różnicę. Szkoda tylko, że i tutaj w pierwszej kolejności zaspokajane będą interesy Wszechwiedzącego i chama, potem może Cracovii czyli nasze.

(10-06-2020, 12:54)MSC napisał(a):  Ja lubię czytać opinie Santo o zawodnikach bo uważam, że w przeciwieństwie do większości tu piszących "trochę" się na piłce zna.
W przypadku Thiago nic więcej dodać do tego co napisał.

Racja!  Santino w przeciwieństwie do większości z nas zna się "trochę" na kopaczach . Owszem ma "letki" odchył w temacie dryblujących zawodników (choćby nawet nic poza tym nie umieli ; ,że Madziarską "blondynę" wspomnę
 
A jak ktoś nie ceni jego opinii w innych tematach to przecie nie ma przymusu czytać.

PS: a Thiago jak co złego się nie zdarzy już jesienią będzie jednym z kilku grojków od których MP będzie zaczynał składu ustalanie.

Haha dzięki Panowie, ego leci właśnie na wycieczkę w stronę kosmosu, odezwę się za kilka dni ; )

Khalid kogo byś wolał z Płockiem na skrzydełku Majorosa czy Sławka Szeligę? Dla mnie kiwka to sól. W innym wypadku mecze byłyby partią ping-ponga, gdzie obu zawodników potrafi odbić, ale nikt nie potrafi podkręcić, ani ściąć. Tak by mogli pykać przez siatkę i 2 godziny aż ktoś nie popełni głupiego błędu, nie odbije się od kanta albo coś. Nuda. Kiwka to zrobienie przewagi. Dla mnie najbardziej istotny element w piłce poza wściekłym pressingiem. Na pozycjach ofensywnych oczekuję kiwki, szybkości i wydolności. Bohater wątku chyba to ma

Santino. Majoros nie zagrał w mojej obecności (a wtedy bywałem na każdym meczu - teraz czasem praca ogranicza)  ANI jednego dobrego meczu.
Sławek przynajmniej był w kryciu "upierdliwy" jak Siemion w latach 90-ych . (oczywiście nie na skrzydle dlatego Twoje pytanie jest trochę bez sensu)

ps: Thiago TO ma

Thiago ma wiele atutów, jednak do doskonałości mu dużo brakuje . Minusy dostrzegam w grze obronnej. Ma duży ciąg na bramkę, b.dobrą technikę, WIDZI SPORO, jednak jak to bywa u zawodników z rejonów pochodzenia, do przodu max a tyły słabiej, taktykę trzeba szlifować.
Jednak na zawodnika z temperamentem, też parę razy "gonił" rywala.
Gdybym miał typować ulubieńca trybun, to bym na niego wskazywał, bo oprócz umiejętności czysto sportowych, jest to cholernie sympatyczny, wesoły człowiek, o czym już kiedyś wspominałem.

Santo kiepskie porównanie do Javii .Zupełnie inny typ zawodnika .Thiago jest szybszy ,mobilniejszy .Jedyne co mają wspólne to obrona własnej bramki .Słabo u jednego i drugiego .

Co do Thiago daleka droga przed nim .Z przodu fajnie ,zmysł do kombinacyjej piłki ,mobilność ,technika .Z tyłu wszystko do poprawy .Wielbłąd przy golu na 1 -1 mógł mieć poważne konsekwencje .

2-3 takie mecze i będzie miał podwojone krycie i skrobanie po achillesach. Dlatego jest potrzebny drugi taki,może to będzie hiszpański niemiec. Niech ich wycinają przed polem karnym. Brać Grubaska,on załatwi resztę

łysy nie lubi grubych

(10-06-2020, 15:48)Khalid napisał(a):  Santino. Majoros nie zagrał w mojej obecności (a wtedy bywałem na każdym meczu - teraz czasem praca ogranicza)  ANI jednego dobrego meczu.
Sławek przynajmniej był w kryciu "upierdliwy" jak Siemion w latach 90-ych . (oczywiście nie na skrzydle dlatego Twoje pytanie jest trochę bez sensu)

ps: Thiago TO ma

U siebie miał taki mecz z Widzewem gdzie kręcił rywali aż miło a inny koncercik zagrał w Białymstoku. Przy laptopie jednak nie miał racji bytu, gdyby trafił na Stawowego albo chociaż Zielińskiego to byłaby inna historia : ) Ze Sławkiem porównanie na siłę to fakt, ale bywał zapchajdziurą. Miało wyjść jaskrawie ; ) Może być Dudzic ale tu pewnie postawisz na Bartka bo w derbach dobrze wypadał : )